W końcu mamy wiosnę 🙂
Jeszcze chwila i będzie można wskoczyć w siodło i ruszyć na szlak!
Na razie niestety maszyna stoi rozgrzebana u mechanika:
Czeka ją tak zwany duży przegląd. Czyszczenie gaźników, napędu, zmiana płynów, klocków hamulcowych.
Do tego doszły jeszcze inne rzeczy jak linki od gazu, regeneracja oringów w tłoczkach hamulcowych, wymiana pompy wody czy nieszczęsnego termostatu. Maszyna stoi i czeka na koniec napraw. Na chwilę obecną problemem jest pompa wody (nowa kosztuje 820 zł) więc szukam używanej. Jedną już zamówiłem i przyszła w takim stanie, że mechanik powiedział że jej nie zamontuje. Zamówiłem drugą i czekam. A pogoda się robi coraz lepsza. Już nie mogę się doczekać aż w końcu się przejadę.
Udało mi się w końcu zmontować film z wyjazdu na Bałkany. Premiera już wkrótce 🙂