Jako, że nie samymi moto wyprawami człowiek żyje, postanowiliśmy wybrać się do Kostrzyna nad Odrą aby trochę się rozerwać na Woodstocku (zwanym obecnie Pol’And”Rock, ale kto by taką nazwę pamiętał) Wyjechaliśmy w sobotę rano, droga przeleciała szybko i już byliśmy na miejscu. Pierwsza niespodzianka, na motocyklu można wjechać prawie pod małą scenę, a dokładnie to na pole klubu: Boanerges. Klub ten podnajmuje całkiem spory teren gdzie można wjechać na moto, postawić namiot, dostać zupę, kawę czy herbatę. Każdy wjazd i wyjazd z pola wymaga okazania takiej oto opaski:
Na jej odwrocie podany jest numer rejestracyjny motocykla (który również jest weryfikowany) Dzięki temu można spokojnie zostawić swoją maszynę, wśród wielu innych i udać się na zwiedzanie festiwalu/
Wjazd na pole gwarantuje też udział w paradzie motocyklowej wraz z przejazdem od strony dużej sceny przez aleję handlową, z czego skwapliwie skorzystaliśmy. Parada to niesamowite wydarzenie. Przejechaliśmy od tyłu wokół dużej sceny, potem koło grzybka i na aleję handlową. Później prosto do ulicy Gorzowskiej, dalej do centrum i powrót przez Aleję Milenijną. Mnóstwo maszyn, pełno uśmiechniętych osób i obstawa Pokojowego Patrolu zapewniają wspaniałe chwile.
Kliknij dowolne zdjęcie aby powiększyć
Udało mi się też spotkać dziewczyny z Heat My Ride, polski startup który już niedługo wypuści na rynek grzane manetki. Miałem przyjemność oglądać prototyp. I jeżeli tak będzie wyglądał produkt finalny to na pewno się skuszę.
Jest też wersja klasyczna, z analogowym wskaźnikiem, który wygląda kozacko. Po więcej informacji zapraszam na ich stronę: http://www.heatmyride.com/ gdzie można się zapisać do ich newslettera.
Po tych wszystkich atrakcjach zaczęły się koncerty. Majka Jeżowska, Łydka Grubasa, Skunk Anansie (brawa dla wokalistki która zeszła w tłum aby odśpiewać kawałek utworu) czy Kult. Każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam się wybrać w to miejsce, jest po prostu magiczne. Nigdzie nie spotkacie tak pozytywnie nakręconych osób, których łączy zamiłowanie do wspólnej zabawy. Klimat tego miejsca udziela się chyba wszystkim.
I jeszcze kilka zdjęć na koniec.
Jakoś tak wychodzi, że nie ma pogody, czasem jest ale nie ma chęci i zamiast…
W roku 2024 sezon udało się zacząć bardzo wcześnie, bo już w lutym. Ciężko nie…
Nowe moto, trzeba je trochę rozjeździć. Niestety pogoda nie pomaga w żadnym wypadku :( Wciąż…
Pogoda wciąż nie rozpieszcza, ciężko zacząć sezon jak jest zimno i ciągle pada :| Po…