Jakoś tak wychodzi, że nie ma pogody, czasem jest ale nie ma chęci i zamiast nabijać kilometery maszyna stoi w garażu i się tylko kurzy.
W sumie z wyjazdów to byłem na otwarciu sezonu w Gorzowie w kwietniu. Całkiem udany wypad.
Po paradzie wpadliśmy z MotoGrzmotami na pyszne jedzonko w kanjpie: Restauracja Kamienica Smaku
Potem skoczylśmy na Eska Rider show. Cały opis wyjazdu jest na opis wyjazdu na MotoGrzmotach
Po raz kolejny odwiedziłem tez lotnisko w Śniatowie. Bardzo polecam to miejsce: Link do Google Maps
Fajnie tam sobie można pojeżdzić i pozwiedzać okolice.
Zachęcam do odwiedzin.
Do tego doszło kila lotek wokoł komina i tyle…
A szkoda, można by więcej…